Jako rekruterka porzucam schemat.
Ludzie sią tak niepowtarzalni jak ich linie papilarne. Dlatego stosuję indywidualne, często również intuicyjne, podejście. Nie trzymam się kurczowo ram, nie stosuję szablonowych procedur. To właśnie temu zawdzięczam swoje sukcesy w kojarzeniu pracowników i pracodawców.
Jako rekruterka porzucam schemat.
Ludzie sią tak niepowtarzalni jak ich linie papilarne. Dlatego stosuję indywidualne, często również intuicyjne, podejście. Nie trzymam się kurczowo ram, nie stosuję szablonowych procedur. To właśnie temu zawdzięczam swoje sukcesy w kojarzeniu pracowników i pracodawców.
jestem rekruterką
Moim zdaniem dobry pracownik to taki, którego nie chcemy nikim innym zastąpić.
Aby doszło do synergii między pracodawcą i pracownikiem, nie wystarczy dopasować zakresu obowiązków do listy kwalifikacji kandydata. Tu raczej chodzi o to, aby zadania odpowiadały temperamentowi, ambicjom i charakterowi człowieka, zaś człowiek maksymalnie realizował swój unikatowy potencjał na wybranym stanowisku pracy.